Shiatsu a ból, gdy dyskomfort staje się początkiem uzdrowienia
Czy zabieg Shiatsu jest bolesny ?
Zasadniczo Shiatsu nie jest techniką bolesną. Jednak wiele osób zgłasza się na zabieg z już istniejącymi dolegliwościami, napięciami lub przewlekłym bólem zakorzenionym w ciele.
Mięśnie chronicznie spięte mogą reagować tkliwością lub bólem podczas ucisku.
W trakcie terapii, gdy terapeuta natrafia na wrażliwe punkty, proces ich „odblokowywania” może chwilowo wywołać nieprzyjemne odczucia.
Zazwyczaj jednak po zabiegu pojawia się wyraźna ulga, głębsze rozluźnienie mięśni, większa swoboda ruchu, a niekiedy także poczucie lekkości i poprawa samopoczucia psychicznego.
Kluczowym elementem sesji jest komunikacja…
– pacjent powinien informować terapeutę o intensywnym bólu lub dyskomforcie.
Pozwala to odpowiednio dobrać siłę nacisku, technikę oraz przekazać wskazówki dotyczące oddechu wspierającego proces terapeutyczny.
Czy po zabiegu może pojawić się ból ?
Tak, jest to możliwe. Shiatsu, podobnie jak inne techniki manualne oddziałujące na głębsze warstwy tkanek, może prowadzić do drobnych mikrouszkodzeń włókien mięśniowych.
Ich naturalna regeneracja bywa odczuwana jako przejściowy ból, tkliwość lub dyskomfort.
Z tego powodu po sesji zaleca się odpoczynek, nawodnienie organizmu oraz świadome oddychanie, które wspiera proces odnowy biologicznej i stabilizację efektów terapeutycznych.
Joanna Bibik – współTwórca harmonii w Twoim ciele, bioenergoterapeuta, masażystka shiatsu, smakosz kawy z przyprawami pitej o brzasku, lektor i tłumacz języka francuskiego